Iza trafiła pod nasze opiekuńcze skrzydła zaraz po urodzeniu – w maju tego roku… Niestety, choroba, na którą cierpiała okazała się być silniejsza niż wszystkie wysiłki lekarzy specjalistów, którzy zajmowali się nią od urodzenia.Pożegnaliśmy Izę przed tygodniem.

Nasz mały aniołeczek, który choć był z nami tak bardzo króko, ale już zdążył skraść nasze serca… Będzie nam Ciebie bardzo brakowało. Żegnaj…

Rodzinie i najbliższym składamy najszczersze wyrazy współczucia. Jesteśmy z Wami i tulimy Was mocno.