Pola Nadziei to – przede wszystkim – promocja wolontariatu. A czy może być lepsza niż szerokie uśmiechy naszych wolontariuszy, którzy, mimo deszczu i chłodu, zbierali środki na wsparcie Hospicjum dla Dzieci? W weekend na rzecz naszych podopiecznych pracowało ich ponad 300!

W sobotę byliśmy w sklepach i galeriach. Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy nas gościli, szczególnie PSS Społem Białystok. To wieloletnia, ciepła współpraca.

W niedzielę odbyła się zbiórka główna. Wielki finał na białostockich Plantach. Mimo kiepskiej pogody przebiliśmy zeszłoroczny wynik (a wówczas świeciło nam słońce). To jest właśnie zasługa wspomnianych wolontariuszy. Wśród nich były nawet dzieci z przedszkola nr 26, również niezrażone niesprzyjającą aurą.

Przeżyliśmy wiele miłych chwil. Jedna z Pań podkreślała, że zobaczyła zapowiedź akcji w telewizji i specjalnie przyjechała podzielić się dobrem. Jeden z panów natomiast zaskoczył nas kompletnie. Wręczył fundacyjnej ekipie zaklejoną kopertę z życzeniami i… kwotą aż 700 złotych. Z takimi darczyńcami możemy śmiało patrzeć w przyszłość.

Wynik weekendowej akcji w samym Białymstoku to 19 483 zł. Kwoty z terenu jeszcze są w trakcie liczenia. Niektóre wydarzenia finałowej kwesty odbędą się też w kolejnych terminach.

Całkowity wynik „Pól Nadziei” to obecnie około 170 tysięcy złotych! I cały czas rośnie. To już teraz pond 35 tysięcy więcej niż rok temu. Ostateczny rezultat poznamy w czerwcu.

A piękne zdjęcia z niedzielnej kwesty zrobił – jakżeby inaczej – wolontariusz, a zarazem znakomity fotograf, Krzysztof Kadziewicz.

Obejrzyj relację w TVP 3 Białystok

Czytaj także:

Pola Nadziei – czas na finał

Absolutny rekord w parafiach prawosławnych