Jakub był przeuroczym chłopcem… Z ogromnym trudem przychodzi nam pisanie o nim w czasie przeszłym. Niestety choroba pokonała naszego dzielnego zucha… Walczył ze złośliwym nowotworem. I choć stoczył heroiczny bój, niestety, rak okazał się bezlitosny.

W miniony weekend Kuba dołączył do zastępu aniołów, które patrzą na nas z góry… W poniedziałek, 21 sierpnia pożegnaliśmy Go, towarzysząc jego bliskim w ostatniej drodze do Pana. Kuba miał przed sobą całe życie. Tysiąc marzeń i tyle samo planów… Odszedł mając zaledwie 12 lat. Żegnaj Kubusiu.