139, 6-cio osobowych drużyn wystartowało w pierwszej w historii regionu sztafecie maratońskiej. W niedzielę, 14 czerwca dokładnie 834 zawodników zmagało się z maratońskim dystansem, własnymi słabościami i pogodą… Uczestnicy mieli do pokonania pętlę o długości 2,5 km wytyczoną w zdecydowanej większości po parkowych alejkach w centrum Białegostoku oraz wiodącą ulicami – Mickiewicza i Legionową. Członkowie drużyn przebiegli w poszczególnych zmianach odpowiednio: 7,195 km, 10 km, 10 km, 5 km, 5 km i 5 km.

Najpierw żar, potem deszcz. Warunki atmosferyczne to zdaniem wielu uczestników był najtrudniejszy rywal do pokonania. Ale na szczęście udało się! Wszyscy dzielnie dobiegli do mety. Pierwsza zameldowała się ekipa białostockiego Pędziwiatru. Za nimi, do ostatniego metra rywalizowali Biegamy dla Zdrowia (2 lokata) i Nadaktywni (3 lokata). Najszybszą drużyną kobiecą był team Włókniarza Białystok (panie otrzymały specjalną nagrodę ufundowaną przez Aeroklub Białostocki – lot szybowcem).

„Nasi” – czyli drużyny Fundacji „Pomóż Im”, ekipa Kliniki Onkologii i Hematologii UDSK oraz dwie drużyny wolontariuszy również pokazali hart ducha i wolę walki!

Drużyna sponsora tytularnego Electrum – Electrum Wroldwide zajęła 98 miejsce. Ekipa sponsora głównego – firmy Top Auto – Top Auto Team przybiegła 112. Reprezentacja Kliniki – Onko Kids Staff wpadła na metę 127 (w składzie – Małgorzata Żukowska, Anna Panasiuk, Marcin Płonowski, Katarzyna Muszyńska – Rosłan, Agata Panas, Katarzyna Wendołowicz. Nasza ekipa Pomóż T-Im ukończyła bieg na 133 (drużynę tworzyli: Darek Kuć, Adam Hermanowicz, Karolina Kranc, Magda Chimkowska, Ania Klimowicz, Basia Kochman).

Dochód z biegu wesprze podopiecznych Domowego Hospicjum dla Dzieci. Jak informuje prezes Fundacji – Arnold Sobolewski – dzięki tym środkom, będzie możliwe rozszerzenie wsparcia dla rodzin i bliskich naszych hospicyjnych maluchów. Bo, choć opiekujemy się nimi co dziennie, ale to rodzina jest najważniejszym terapeutą. To rodzice, poświęcając swoje życie, w tym również życie zawodowe dla swoich ukochanych maluchów, tracą przez to często możliwość zapewnienia odpowiednich warunków bytowych. Dlatego tak ważne jest objęcie pomocą również całego domu, w którym przebywają podopieczni.

W Electrum Ekiden pobiegło wiele ekip zarówno stworzonych przez wyczynowców, jak i kompletnych amatorów, którzy nawet w wielu wypadkach nigdy przedtem nie pokonali takiego dystansu. Dlatego tym większy należy się im szacunek! Co ciekawe, czasem członkowie ekip poznawali się dopiero tuż przed startem, bo połączyła ich misja biegu – chęć pomocy potrzebującym – i łączyli swoje siły na portalach społecznościowych. W biegu wystartowały reprezentacje wielu firm i instytucji. Swój tema Wschodzący Białystok wystawił również Urząd Miasta, a w drużynie nie zabrakło dwóch prezydentów – Rafała Rudnickiego i Rafała Jóźwiaka.

Organizatorem biegu była Fundacja „Białystok Biega” a współorganizatorami Fundacja „Pomóż Im” i Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji. Sponsorem tytularnym była spółka Electrum, zaś sponsorem głównym Top Auto. Bieg był objęty patronatem medialnym Gazety Wyborczej, TVP Białystok, Polskiego Radio Białystok i portalu Bialystokonline. Imprezie patronował Prezydent Miasta Białegostoku.

* * *

Słowo ekiden pochodzi z języka japońskiego (ekiden-kyōsō) i oznacza długodystansowy bieg sztafetowy. Biegi sztafetowe Ekiden są niezwykle popularne w: Japonii, Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie, Hiszpanii, Holandii, Chinach, Niemczech, Francji czy Stanach Zjednoczonych.

Nazwa tego maratonu-sztafety pochodzi od japońskiego systemu transportowego i pocztowego, przebiegającego wzdłuż szlaku Tōkaidō. Powstał on w XVII w. pomiędzy miastami Edo (obecnie Tokio) i Kioto, oddalonymi od siebie o ok. 500 km. System umożliwiał szybką komunikację m.in. dzięki wymianie koni na kolejnych stacjach (eki).