Przekaż 1% ciężko chorym dzieciom.

Sprawdź, jak to zrobić

Zuzanna

Zuzanna
Wolontariusz

Myślałam o tym czemu jestem wolontariuszem! Nie chcę mówić ”bo lubię pomagać’ albo ‘chcę sprawić chorym dzieciom radość’, bo to mówi każdy, kto nie wie co powiedzieć. Też nie wiem, dlatego właśnie powiem jak było i jak jest! W moim przypadku zaczęłam chodzić w sumie bez jednego, konkretnego powodu – zawsze chciałam. I chociaż jeszcze wcześniej byłam związana z przeróżnymi innymi formami wolontariatu, to kiedy poszłam na studia, świadomie stwierdziłam, że jestem w stanie wygospodarować jeszcze więcej czasu nie tylko dla siebie, ale i dla innych. I tak zostało. Do tego jednak, że tak zostało, nie przyczyniłam się tylko ja. Jest to coś, co lubię robić (nie mogę stwierdzić, że moja fryzjerka, której to powiedziałam spojrzała na mnie jak na normalną, bo przecież to nie jest normalne lubić chodzić na taki oddział 😛 ). A że lubię robić to, co lubię, to to robię! I kiedy idę na oddział zmęczona lub w złym humorze, a wieczorem wychodzę nie wiedząc co to zmęczenie, to tylko się upewniam w tym, że dobrze, że to robię. Uwielbiam to, że mam masę rysunków – tych na kartkach od dzieci (które dzielnie zbieram!!!) i tych w głowie, których nie da się narysować, to, że czasem od dzieci, zwłaszcza na onkologii, można nauczyć się więcej, niż my moglibyśmy je nauczyć, to, że od ludzi, od których nie oczekuję wdzięczności i miłych słów czasem dostaję ich więcej w godzinę, niż od ludzi bez problemów zdrowotnych przez cały dzień i to, że dzięki temu, że mi się chce, pomagam chcieć innym 😊 Mogłabym tak wymieniać, ale podobno miało być jedno zdanie, a i tak wyszło troszkę więcej! To tu skończę!

Przekaż 1%, rozlicz podatek online
WP Popup