Dzień Matki jest jednym z najważniejszych w roku. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, czego dokonują mamy dzieci z hospicjum czy też dzieci chorych onkologicznie. To heroizm, niezłomność i rzadko spotykane poświęcenie.
Potrafią wymyślić szczęście
Dla nas to święto bohaterek. Pewna francuska pisarka stwierdziła kiedyś: „Matka byłaby zdolna wymyślić szczęście, aby je dać swoim dzieciom.” W hospicjum i w klinice onkologii radość, rzeczywiście, czasem trzeba stworzyć z niczego. Trochę tak, jakby właśnie wymyślać szczęście. I mama to potrafi najlepiej.
Gdybyśmy zapytali mamy o czym marzą, usłyszelibyśmy, że o zdrowiu, spokoju i bezpieczeństwie swoich dzieci. Czyli… nawet wówczas nie myślałyby o sobie. Dlatego, życzymy Wam, kochane mamy, by te marzenia się spełniły, a jednocześnie, byście znalazły jednak też czas tylko dla siebie. Jeśli chodzi o nas, to zrobimy wszystko, by takie możliwości Wam stworzyć.
Dzień Matki z salonem piękności, minispa i kawiarnią
Z mamami hospicyjnymi spotkamy się w Dniu Rodziny 4 czerwca i wtedy będziemy celebrować ich święto (a także Dzień Dziecka). Dziś natomiast odwiedziliśmy dzielne panie przebywające ze swoimi pociechami w Klinice Pediatrii Onkologii i Hematologii UDSK w Białymstoku. Wydarzenie odbyło się pod nazwą „Mamy oko na mamy”. Do onkomam dołączyły też panie z innych klinik, a więc było jeszcze bardziej wyjątkowo :).
Pod kliniką „wyrosły” salon piękności i minikawiarnia. Fryzjerki pracowały nad pięknymi stylizacjami mam, a potem przechodziły one pod pędzle makijażystek. Obok czekały masażystki z propozycją bardzo przyjemnych zabiegów, a elegancko ubrani wolontariusze podawali mamom pyszną, świeżo parzoną kawę i słodkie przekąski.
Chwila relaksu, rozluźniający masaż, łyk kawy prosto od baristy, widok własnej, pięknej, zadbanej twarzy w lustrze… O to właśnie chodziło! Efekty widać na zdjęciach :).
Zapraszamy też do obejrzenia relacji TVP 3 Białystok. Wystarczy kliknąć tutaj.
Wszystkie osoby i firmy zaangażowane w wydarzenie zrobiły to nieodpłatnie. Dziękujemy:
- Sylwii Rudnickiej i jej ekipie – Izie oraz Paulinie – za kapitalne fryzury oraz vouchery na strzyżenie dla wszystkich mam z kliniki (nawet tych, które przebywały w izolatkach)
- Natalii Mancewicz i Nikoli Zdrodowskiej za wspaniałe makijaże
- Firmie Soled za profesjonalne stanowiska do pracy stylistek
- White Bear Coffee za przepyszną kawę i przekąski
- Izie i Gabrysi z Familijnego Centrum Medycznego, które prowadzi nasza fundacja, za „wyluzowanie” mam relaksującymi masażami
- Sylwii Masłowskiej za piękne fotografie
- Wolontariuszom – Filipowi i Kacprowi za pomoc we wszystkim, o co ich poprosiliśmy
A „oko na mamy” mamy tak naprawdę przez okrągły rok! Dlatego… widzimy się zapewne już niedługo!
Zobacz także:
W Dniu Mamy Opera przybyła pod onkologię
„Oaza Radości” na podium Podlaskiej Marki
Fot. Sylwia Masłowska