Kochani. Skoro tu zaglądacie, to znaczy , że jesteście sercami razem z naszymi podopiecznymi. A skoro tak, zapewne zastanawiacie się, a może martwicie, co u nich w tym trudnym czasie, gdy wszyscy staramy się nie dać epidemii koronawirusa. To odpowiadamy – u nas wszystko ok!
Rodziny mają wprawę. Wszak – niezależnie czy akurat jakieś obrzydlistwo się szerzy czy nie – nasi podopieczni nigdy nie powinni być narażani na jakiekolwiek infekcje. To, co zrobiliśmy teraz, to zaostrzyliśmy środki ostrożności. Nasze kontakty z rodzinami są ograniczone do niezbędnych, a kadra Fundacji pracuje zdalnie. O dbaniu o własne zdrowie nie będziemy się rozpisywać szczegółowo, bo to przecież oczywiste. Nie zrobimy nic, absolutnie nic, co mogłoby zagrozić dzieciom. Za to zrobimy wszystko, by je ochronić.
Jesteśmy przekonani, że to przetrwamy. Nasze dzieciaki i ich opiekunowie przez wiele lat zmagają się z poważnymi chorobami. To nieustraszona ekipa superbohaterów, a ich mocami w tym czasie są miłość, troska, doświadczenie, rozsądek i nasza pomoc. To całkiem sporo, by się obronić. Oczywiście, jest nam trochę smutno. Rzadziej się widujemy, ale czasem serce musi trochę potęsknić…
Bądźcie myślami z naszymi maluchami. Pamiętajcie o nich w trakcie modlitwy albo po prostu trzymajcie kciuki za ich zdrowie. A może, jeśli siedzicie w domu, to dobry czas na wypełnienie deklaracji podatkowej? Nasz nr KRS się poleca: 0000 288 520.
Uważajcie na siebie i innych. I, mamy nadzieję, że u Was też ok!