Rocznice skłaniają do refleksji i są okazją do zanurzenia się w przeszłości.

Przypominaliśmy sobie znajome twarze, wspólne przeżycia i emocje – te dobre i te trudne. 1 marca, dokładnie 10 lat od utworzenia Białostockiego Hospicjum dla Dzieci po Mszy św. w białostockiej Katedrze – świętowaliśmy urodziny Hospicjum.

Spotkaliśmy się z rodzinami obecnych Podopiecznych, byłych Podopiecznych i rodzinami, które pożegnały swoje Dziecko. Zjedliśmy wspólnie kolację przygotowaną przez pracowników. Na co dzień, to rodziny naszych Podopiecznych goszczą nas w swoich domach. My w ten skromny sposób chcieliśmy się odwdzięczyć za serce, które przed nami otwierają.

Usłyszeliśmy wiele ciepłych słów, przeczytaliśmy wiele wpisów w księdze pamiątkowej. Każdy z nich jest naładowany ciepłem, serdecznością i wdzięcznością. Oto jeden z nich:

„Dzisiaj się obudziłam i wiedziałam, że wszystko będzie dobrze, bo Jesteście z nami. I tak jest codziennie. Dziękuję Wam z całego serca, że dla obcych ludzi jesteście prawdziwą rodziną, Wujkami, Ciociami. W tak dużej rodzinie choruje się łatwiej. Z nadzieją, że w zły dzień nie będę sama. (…)” – mama Sebastiana.

W niedzielę (3.03) wspólnie modliliśmy się też na nabożeństwie w prawosławnej parafii p.w. Wszystkich Świętych w Białymstoku. Nasz prawosławny kapelan ks. Piotr odprawił liturgię w intencji Podopiecznych, ich rodzin i pracowników Hospicjum.

10-lecie Białostockiego Hospicjum dla Dzieci świętowaliśmy po cichu, tak jak powstawało Hospicjum. Główne obchody przenosimy na wrzesień, wtedy organizujemy konferencję „Dziecko w pediatrycznej opiece paliatywnej. Współpraca w zespole interdyscyplinarnym”.