Bieg Stefana Czarnieckiego w Tykocinie wrócił do kalendarza imprez sportowych. To świetna wiadomość dla zawodników i dla fundacji, bo odbył się ponownie na rzecz naszych podopiecznych.

Bieg Stefana Czarnieckiego w Tykocinie

W imprezie wystartowało sporo ponad 100 biegaczy. Na 10 kilometrach trasy walczyli z upałem. Pogoda tego lata bywa różna, ale akurat tego dnia z nieba lał się żar. Dodajmy, że trasa czasem prowadzi pod górę, a więc jest niełatwa.

Przy bieganiu można pomagać. Pamiętajmy, że jednym z najważniejszych wydarzeń w roku jest dla nas Plum Ekiden. Bieg Stefana Czarnieckiego ma również potencjał, by rozwinąć się w dużą imprezę.

Te atuty to zaangażowanie organizatorki, Ewy Wądołowskiej, a także wyjątkowe miejsce. Już teraz jest spora grupa zawodników z Polski, którzy przyjeżdżają do Tykocina specjalnie na ten bieg.

My również byliśmy obecni. Przekazaliśmy podziękowania organizatorom, kibicowaliśmy biegaczom i zapewniliśmy atrakcje najmłodszym.

Na koniec jeszcze finansowe konkrety. Dzięki środkom przekazanym z wpisowego przez organizatorów oraz wsparciu sponsorów: Totalizatora Sportowego i Banku Spółdzielczego w Białymstoku, na rzecz podopiecznych Hospicjum dla Dzieci trafiło ponad 3 tysiące złotych.

Pieniądze pomogą im pokonywać codzienny, trudny dystans. Wielkie dzięki i do zobaczenia za rok!

Zobacz także:

Relacja w TVP3 Białystok (początek materiału od 2 minuty, 15 sekundy)

Plum Ekiden za nami. Było genialnie

Plum Ekiden wart 30 tysięcy

Zdobyliśmy Tykocin