Rodzeństwo naszych podopiecznych Białostockiego Hospicjum dla Dzieci oraz dzieci po chorobie onkologicznej od niedzieli spędzają cudowny czas w Porębie Wielkiej obok Rabki. Przede wszystkim codziennie, pod okiem instruktorów, szusują na stoku Lubomierz. Dla jednych to nauka, dla innych doskonalenie jazdy.
Aktywności jest jednak o wiele więcej. M. in. nasza dzielna ekipa udała się do Muzeum Górali i Zbójników w Rabce. Zwiedzanie połączone było z zajęciami plastycznymi. Dzieci malowały na szkle i zdobiły drewniane, oryginalne przedmioty. Po pamiątki wrócą, gdy te przeschną. Nasi koloniści usłyszeli też ciekawe historie o zbójnikach. Marysia i Wojtek przebrali się nawet i wyglądali niczym góralka i harnaś.
Nasza grupa trafiła też do Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce, gdzie podziwiała piękne, stare pociągi. Poza tym dzieci uczestniczą w wielu zajęciach integracyjnych, w tym dyskotece. Przy muzyce nastąpiła nieoczekiwana integracja z sympatyczną grupą kolonistów z Gliwic. A już zaraz nasze dzielne dzieciaki zbierają się na wycieczkę do Kopalni Soli w Wieliczce. Dzieje się! No i… jest śnieg, wystarczy na zjeżdżanie na nartach i niezłą zabawę. Szaleć można do woli, m. in. dzięki odzieży termicznej, czapkom i rękawiczkom, które ufundowały nam Sklep Sportowy Decathlon Białystok i hurtownia Kaja Sport. Serdeczne dzięki!
Mimo napiętego grafiku, podczas szalonych, wspaniałych dni, dzieciaki nie zapominają o swoich najbliższych. Przygotowały się i wykonały specjalne zdjęcie dla swoich babci i dziadków, by uczcić ich święto i życzyć im sto lat. Takie są te dzieci – z klasą!
Zapraszamy do obejrzenia radosnej galerii z pierwszych dni pobytu.