Nasza dzielna wojowniczka… Nasza Księżniczka… Tak mówili o Hani jej rodzice. Niestety odeszła od nas w ubiegłym tygodniu. W sobotę wspólnie odprowadziliśmy ją do Pana. Teraz razem opłakujemy jej odejście.
Choć od tej smutnej wiadomości mięło już kilka dni, ale brak Hani odczuwamy w sposób szczególny. Bardzo już za nią tęsknimy. Hania nie doczekała swoich pierwszych urodzin. Obchodziłaby je dosłownie za kilka dni…
Nasza wojownicza – księżniczka. Tak mówili o niej rodzice. My także…
Z całego serca składamy najszczersze kondolencje pogrążonym w smutku i żałobie rodzicom – Kasi i Wojtkowi. Kochani, jesteśmy przy Was.
Haniu – dziękujemy, że byłaś z nami. Ubolewamy, że był to tak krótki czas. Mamy kolejną Orędowniczkę w niebie…