Odpoczywali, bawili się (czasem w zwariowany sposób :), a przede wszystkim integrowali. Na ten czas czekamy cały rok z utęsknieniem. Nasi podopieczni i ich rodziny spędzili przyjemne chwile na wspólnym wyjeździe w Supraślu.

Gry animacyjne, kajaki, konie, basen, a ostatniego wieczora ognisko. Świeże powietrze dozowaliśmy bez ograniczeń, a nuda miała zakaz wstępu! Każda aktywność zmniejsza bariery i zbliża nasze rodziny. To ważne, bo bardzo nam zależało, by podczas wyjazdu jak najczęściej rozmawiały o swojej niełatwej codzienności, wymieniały się doświadczeniami, kontaktami. Jesteśmy jedną, wielką wzajemnie się wspierającą fundacyjną rodziną.

Nasi podopieczni, ich rodzeństwo i rodzice mieli też do dyspozycji psychologa i oddane grono wolontariuszy. Jak widać na zdjęciach, w tym towarzystwie wszyscy się świetnie odnajdywali. Było naprawdę wspaniale! Minął niecały tydzień a wszyscy staliśmy się sobie jeszcze bliżsi. Kochani, do zobaczenia przy kolejnej okazji!