Najprawdziwszy i jedyny – Święty Mikołaj z Laponii – po raz kolejny odwiedził naszych walczących z nowotworami podopiecznych z Kliniki Onkologii i Hematologii UDSK w Białymstoku.

Mikołaj to w grudniu jeden z najbardziej zapracowanych ludzi na całym świecie. Jest jeden, a grzecznych dzieci miliony! Joulopukki – czyli Mikołaj z Rovaniemi z fińskiej Laponii – znalazł jednak czas w swoim napiętym harmonogramie i po raz kolejny odwiedził nasze miasto. Nie każdy ma jednak szansę, aby go spotkać osobiście. Dlatego z tym większą radością przyjęliśmy informację, że znów zajrzy do naszych dzielnych wojowników z Onkologii! Mamy swoje tajne sposoby, aby wspomagające go w codziennej pracy Elfy i pani Mikołajowa dopilnowali, by nie zapomniał o naszych zuchach 😉

Kilkugodzinna wizyta w Białymstoku, którą zwieńczyło wieczorne zapalenie lampek na miejskiej choince, rozpoczęła się od spotkania z małymi onko-pacjentami UDSK.

Przy okazji spotkania, nie mogło zabraknąć oczywiście prezentów, które wspólnie z nami przygotowały: Podlaska Fundacja Rozwoju Regionalnego oraz przedszkole „Poziomka”, za co serdecznie dziękujemy. Mikołaj podkreślił, że bardzo lubi Białystok od swojej pierwszej wizyty na Podlasiu, do której doszło… 300 lat temu! I bardzo lubi tu wracać, bo nigdzie na świecie nie ma tak wspaniałej atmosfery!

Dziękujemy wszystkim osobom, którym zawdzięczamy to magiczne spotkanie. W szczególności zaś, panu Andrzejowi Parafiniukowi, prezesowi PFRR a zarazem Konsulowi Honorowemu Finlandii, dzięki któremu po raz kolejny mogliśmy przeżyć te wspaniałe chwile z Mikołajem.

Fot. Magdalena Skrzycka