Nie tylko Karpacz przesyła nam swoje pozdrowienia…

Właśnie dotarł do nas „meldunek” z Lipowy Most Golf Park & SPA, gdzie trwa pierwszy z tegorocznych wyjazdów naszych rodzin hospicyjnych:

Relacja #02

„Środowy wieczór upłynął nam pod znakiem grilla. Co ważne, w końcu zawitała do nas świetna pogoda. Humory więc, o ile było to w ogóle możliwe, dopisywały nam jeszcze bardziej.

Dzień później o nasze dobre samopoczucie zadbała grupa SKAUT – organizator imprez firmowych. Na wszystkich czekały: zjeżdżalnia, walki sumo w wielkich kulach, chodzenie w kuli po wodzie czy możliwość przejechania się na segway’ach. Śmiechu było przy tym co nie miara! W międzyczasie dużo spacerowaliśmy i rozmawialiśmy, a wieczorem wszyscy spotkaliśmy się przy basenie.

Relacja #01
„Pogoda może nas nie rozpieszcza – ale dzieje się u nas tyle, że nie psuje nam to humorów nawet na moment!

Na miejsce dotarliśmy w poniedziałek – był to dzień zakwaterowania i wieczornego ogniska. Wprawdzie pod wiatą dopadła nas burza, ale stopniowo udało nam się sukcesywnie sprowadzić wszystkich bezpiecznie do hotelu. Później przyszedł czas na wieczorny relaks, który upłynął nam na zabawach i basenie.

Wtorek rozpoczęliśmy od kilku lekcji, spędzając czas z ratownikiem na basenie. Następnie udaliśmy się na spacer, a po powrocie prym wiodły planszówki. Dzień zakończył się seansem w „wieczornym kinie”.

To wszystko było jednak tylko wstępem do kolejnego dnia, podczas którego celebrowaliśmy… podwójne urodziny! W środę swoje święto mieli bowiem Oliwka i Maciek. Nie zabrakło przy tym gości z Fundacji (odwiedzili nas Jola, Darek, Gosia, Andrzej). Całości dopełniły masaże naszej rehabilitantki – Eweliny.

Pierwszą połowę wyjazdu uznajemy więc ze wszech miar za udaną. W Lipowym Moście gościć będziemy do piątku – a przed nami jeszcze m.in. grill i zabawy na dmuchańcach. Czekajcie na kolejną relację.

Pozdrawiamy ciepło!”

Rodziny, wolontariusze i ekipa organizacyjna