To był wyjątkowy weekend. 10 i 11 maja w całym regionie zakwitły Pola Nadziei – nie tylko w formie żółtych żonkili, ale przede wszystkim w postaci serc otwartych na pomoc. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu naszych niezastąpionych wolontariuszy, finał naszej kampanii był pięknym świętem solidarności, empatii i nadziei.
Na ulice Białegostoku i okolicznych miejscowości wyszło kilkudziesięciu wolontariuszy z puszkami i żonkilami. W słońcu i w deszczu, z uśmiechem i niesamowitą wytrwałością kwestowali dla dzieci objętych opieką naszego Hospicjum Domowego. Bez ich obecności, energii i dobrych serc – ten dzień nie mógłby się wydarzyć. Z całego serca: dziękujemy! 💛
Dziękujemy także Wam – darczyńcom, którzy tego dnia zatrzymywaliście się, wrzucali datki do puszek, zadawali pytania, dzieliliście się dobrym słowem. Uśmiech, ciepło, które okazaliście naszym wolontariuszom – miały ogromne znaczenie. Pokazaliście, że dobro ma wiele twarzy.
Pola Nadziei to nie tylko zbiórka – to gest pamięci o tych, którzy odchodzą, i wyraz wsparcia dla tych, którzy są wśród nas. Każda złotówka zebrana podczas finałowej kwesty zostanie przeznaczona na pomoc nieuleczalnie chorym dzieciom i ich rodzinom. Wasza obecność to więcej niż dar – to znak, że jesteśmy w tym razem.
Dziękujemy za każdą chwilę spędzoną z nami. Za życzliwość. Za nadzieję.







