Rehabilitacja – klucz do lepszego życia
Urodził się strasznie wiotki, nie miał żadnych głębokich odruchów, na szczęście oddychał samodzielnie. W styczniu Szymon skończył roczek i pod opieką naszej Fundacji jest praktycznie od początku swego życia.
Chłopczyk ma ogromne, niebieskie oczy, blond włosy, a każdy uśmiech to dla jego mamy największe szczęście. – Do domowego hospicjum dla dzieci trafiliśmy niespełna miesiąc po porodzie – opowiada. – Do tego czasu byliśmy w szpitalu i bardzo bałam się, co z nami będzie…